 Wysłany: Sob 9:47, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
Zdjęcia z niezłym "jebnięciem" w temacie.  |
|
| Wysłany: Sob 8:42, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
| niezły bałagan... | |
| Wysłany: Nie 21:11, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|||||
No teraz sie zgodze, auto uderzylo po prostu w bok (przod auta).. Wiec szczescie w nieszczesciu, ze kabina cala... |
|||||
| Wysłany: Nie 21:03, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|||
Auto tyle nie jechało. Ale pociąg owszem. Pospieszne w tamtym rejonie jeżdżą 120kmh, więc maszynista i tak już troszkę wyhamował. |
|||
| Wysłany: Nie 20:59, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|||
Bez jaj. Nie sadze by auto uderzylo z predkoscia 100km/h... Kabina jest nietknięta.. Wydaje mi sie, ze predkosc byla mniejsza... |
|||
| Wysłany: Nie 20:50, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|
No cóż... Skoro kierowca przetrwał uderzenie przy prędkości około 100kmh, to musi to być najbezpieczniejszy samochód  |
|
| Wysłany: Nie 20:47, 22 Sty 2006 Temat postu: |
|
i co zrobiłes Kostek.... Prz3mo teraz Honde własnie wystawia na allegro, Tomek Vectre i wszyscy szukaja Felicji... |
|
| Wysłany: Nie 18:44, 22 Sty 2006 Temat postu: Crash test: Skoda Felicia kontra pociąg pospieszny |
|
| Wynik pojedynku - remis. Choć wydaje się to niemożliwe, kobiecie kierującej Skodą kompletnie nic się nie stało. Została tylko zabrana na badania do szpitala i wróciła na miejsce wypadku po wrak.
Zdjęcia robiłem jeszcze Canonem A75. 1. 
2. 
3. 
4. 
5. 
6. 
7. 
8. 
9. 
10.  |
|